Kolejny słaby tydzień dla złotówki dobiega końca. Para USDPLN rozpoczęła tydzień z poziomu 3,9779 zł z wyraźną tendencją wzrostową. EURPLN wystartował z pozycji 4,3606 zł, poziom kursu był stabilny przez pierwsze dwa dni mijającego tygodnia. Chiński indeks Shanghai Composite kontynuuje trend spadkowy, choć środowe dane fundamentalne dla chińskiej gospodarki pozytywnie zaskoczyły. Chiński import i eksport zmalał w grudniu dużo mniej niż się spodziewano (szczególnie eksport) - w efekcie Państwo Środka zanotowało niespodziewany wzrost bilansu handlowego. Optymiści upatrywali w tej informacji zapowiedzi wyhamowania spowolnienia w Chinach. Jednak w piątek opublikowana została wiadomość o dużym spadku ilości nowych kredytów, co ostudziło entuzjazm.

 Shanghai Composite codziennie notował nowe minima. Zachowanie chińskiego rynku akcji umacniało dolara amerykańskiego i wciąż wpływało negatywnie na złotówkę, ale już nie tak bezpośrednio jak tydzień temu. Różnica jest taka, że w bieżącym tygodniu polska giełda nie poszłą w dół wraz z giełdami chińskimi. Kondycja chińskich giełd wywołuje natomiast presję podażową na surowce, których dołujące ceny wpłynęły na obniżenie tempa wzrostu inflacji CPI zakładanego przez Radę Polityki Pieniężnej na najbliższe kwartały. To właśnie w czwartek (14.01), w dniu posiedzenia RPP, złotówka straciła najwięcej na skutek obniżenia oczekiwań inflacyjnych. Polski złoty stracił tego dnia 4 grosze zarówno w stosunku do euro, jak i dolara. Stopy procentowe pozostawiono na dotychczasowym poziomie, czego wszyscy się spodziewali. W piątek EURPLN przebił kurs 4,41 zł, a USDPLN zbliżył się do 4,05 zł.

Rynek oczekuje dziś (15.01) w szczególności na dane o polskiej inflacji CPI (o godz. 14:00) oraz amerykańskiej sprzedaży detalicznej (14:30) i produkcji przemysłowej (15:15).

Najnowsze aktualności