Spokój na rynkach finansowych zakłócony przez napięcia między USA a Rosją
W tym tygodniu w Polsce szczególną uwagę przyciągnęła wysokość inflacji po wyłączeniu cen żywności i energii. Inflacja w relacji rok do roku wzrosła o 0,6%. Jest to istotna różnica w porównaniu do klasycznego wskaźnika cen konsumpcyjnych, który wzrósł o 2%. Widać wyraźnie, że ceny surowców i energii powodują większe wydatki u konsumenta. Nadal jest to jednak inflacja stosunkowo niska, co w porównaniu ze wzrostem płac nie powoduje żadnych problemów dla Polaków. Polska gospodarka w tym momencie wygląda dobrze. Negatywny wpływ na obecną sytuację mogłyby mieć jedynie nieoczekiwane wstrząsy polityczne i gospodarcze
Do wzrostu nerwowości na rynkach finansowych w tym tygodniu przyczyniła się sytuacja polityczna. Przede wszystkim ze względu na rozbieżność między USA i Rosją w kwestii wykorzystania broni chemicznej na wojnie w Syrii. Obecnie sytuacja między mocarstwami jest stosunkowo stabilna i rynki nie mają powodu do paniki, jeśli konflikt nie będzie się zaostrzał.
Złoty osłabiał się w tym tygodniu. Powodem była przede wszystkim korekta techniczna i zwiększona nerwowość, która zawsze wpływa negatywnie na złotego jako walutę emerging markets. W stosunku do euro polska waluta osłabiła się na 4,25 EUR/PLN. Również w stosunku do szwajcarskiego franka złoty osłabił się, w czwartek rano kurs CHF/PLN wynosił 3,97. Eurodolar jako główna para walutowa był na poziomie 1,07 EUR/USD.