informacje branżowe - twitterinformacje branżowe - facebook
Polacy szukają przestrzeni

Polacy szukają przestrzeni

Nieruchomości / 2015.05.20

Ciasne mieszkania i blokowiska odchodzą do lamusa? Tylko przez pierwsze trzy miesiące 2015 roku uzyskaliśmy ponad 15 proc. więcej pozwoleń na budowę domków jednorodzinnych niż przed rokiem, a liczba mieszkań deweloperskich oddanych do użytku spadła o 14 proc. Szukając przestrzeni, wybieramy życie poza miastem.

Tendencję pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego z pierwszego kwartału 2015 roku. Potwierdzają ją badania Westwing Home and Living. Wynika z nich, że ponad 60% Polaków marzy w zamieszkaniu w wolnostojącym domu o powierzchni od 100 do 150 mkw. z ogródkiem. Z drugiej strony zainteresowaniem nie cieszą się bardzo duże domy o powierzchni ponad 200 mkw.

Uciekamy z miast

Co decyduje o popularności własnej budowy? Szacuje się, że taka inwestycja jest tańsza od kupna porównywalnego mieszkania w zabudowie wielorodzinnej o nawet 20 proc. To nie wszystko. Budujemy poza miastem, bo szukamy przestrzeni. – Dane Centrum Badania Opinii Społecznej pokazują, że na przedmieściach i wsi odnajdujemy spokój oraz przestrzeń, której nie mogą już zapewnić zatłoczone centra dużych miast – mówi Rafał Osiński, architekt i ekspert ds. okuć budowalnych w firmie Häfele. Wśród wymarzonych mieszkań, najrzadziej wskazywane są te o 40-60 mkw. powierzchni. To metraże, na których zwykle żyjemy. 53% Polaków zajmuje mieszkania 2-3 pokojowe, 16% 4- pokojowe. – Biorąc uwagę, że chcemy mieszkać coraz piękniej i cieszyć się przestronnymi kuchniami, salonami i sypialniami, nie dziwi fakt, że mieszkania w blokowiskach wolimy przeznaczyć na wynajem lub sprzedać, by zdobyć dodatkowe środki na budowę pod miastem – dodaje Rafał Osiński. Warto zaznaczyć, że lokum w zabudowie wielorodzinnej staje się wyborem młodych ludzi, którzy w dużych miastach kształcą się, rozwijają kariery i dopiero rozważają stały pobyt w danym miejscu lub założenie rodziny.

Architekci nie są bierni

Sytuacja polskich miast zaczyna przypominać tę w zagranicznych aglomeracjach. Według rankingu Tom Tom Traffic Index Warszawa znajduje się na 4. miejscu najbardziej zatłoczonych miast Europy. Wyprzedza tym samym Rzym, Londyn, Paryż, czy Ateny. To stwarza wyzwanie nie tylko przed urbanistami, ale też architektami. Muszą bowiem planować budynki, które sprostają warunkom nowoczesnych miast i wymaganiom ich mieszkańców. Rozwiązaniem może być nowe podejście do projektowania wnętrz. Nastawione na maksymalną ergonomię, kompaktowość i pojemność na minimalnej przestrzeni. – Już teraz rozwiązania w stylu mebli wielofunkcyjnych, systemów wysuwanych blatów w kuchniach, czy drzwi przesuwnych są chętnie stosowane. Ich popularność będzie tym większa, im wzrastać będzie potrzeba oszczędności miejsca w zabudowie wielorodzinnej – prognozuje Tomasz Sowiński, ekspert bloga wnętrzarsko- meblowego domo-kracja.pl. Opinię specjalisty potwierdzają wydarzenia branżowe w rodzaju nadchodzących targów meblarskich Interzum w Kolonii, gdzie jednym z tematów przewodnich będzie właśnie maksymalnie efektywne zagospodarowanie małych przestrzeni.

Zdaniem części architektów oraz planistów, trend odpływu mieszkańców z miast na wsie i przedmieścia ma charakter przejściowy. Wiąże się to z ciągłym rozwojem nowoczesnych aglomeracji. Rafał Osiński: - W krajach wysoko rozwiniętych już widać silne tendencje reurbanizacyjne. Mieszkańcy powracają do zmieniających się miast, które stają się bardziej ekologiczne, czystsze i przestrzenne, a więc wygodniejsze do życia. Mieszkania na miejskich osiedlach, podobnie jak nowoczesne domy jednorodzinne, dzięki nowoczesnemu wyposażeniu wnętrz stają się wygodniejsze i inteligentne. Można więc podejrzewać, że jeszcze długo będą atrakcyjnymi miejscem do życia. Ich popularność na rynku pierwotnym i wtórnym wciąż będą jednak kształtowały ceny.

źródło: informacjebranzowe.pl

informacje branżowe
MAPA STRONY
NASZE SERWISY
  • agdrtv24
  • pięknydom24
  • informacje branżowe