Dominika Bettman, CEO Siemens Polska
Polscy inżynierowie gotowi przejąć rolę liderów zmian w swoich przedsiębiorstwach
Zdecydowana większość inżynierów jest zdania, że kadra techniczna powinna przyjąć na siebie odpowiedzialność związaną z rolą lidera zmian w przedsiębiorstwach produkcyjnych – wynika z badania Smart Industry Polska 2019 (SIP). Zdaniem pracowników małych i średnich przedsiębiorstw przemysłowych wykonujących zawód inżyniera to właśnie ich profesja zyska na znaczeniu i nadawać będzie ton przemianom wspierającym konkurencyjność ich firmy na rynku.
W kwietniu br. firma Siemens we współpracy z Ministerstwem Przedsiębiorczości i Technologii zakończyła kompleksowe badanie „Smart Industry Polska 2019”. Zostało ono przeprowadzone przez firmę KANTAR Polska na grupie inżynierów pracujących w firmach z sektora MSP, zlokalizowanych na terenie Polski.
Perspektywa transformacji zawodu inżyniera i przejęcia roli przywódcy zmian jest bardziej oczywista dla przedstawicieli tego zawodu z krótszym stażem pracy. Wśród najmłodszych respondentów odsetek spodziewających się ewolucji profesji inżyniera wyniósł aż 84%. Jednak także dla inżynierów z dłuższym stażem, zmiana w kompetencjach łączących się z zawodem inżyniera wydaje się być nieuchronna (65% wskazań).
Nowe kompetencje w epoce Przemysłu 4.0
Transformacja cyfrowa to proces, na który otwarta jest większość zakładów produkcyjnych. Jedynie 5% badanych stwierdziło, że nie przewiduje się w ich firmach zmian w sposobach zarządzania produkcją oraz komunikacją, związanych z wykorzystaniem możliwości, jakie dają technologie cyfrowe.
Inżynierskie kompetencje przyszłości dotyczą przede wszystkim zdolności łączenia wiedzy z obszarów automatyki, mechatroniki, robotyki oraz programowania z umiejętnościami wykraczającymi poza kompetencje typowo inżynierskie.
– Od specjalistów Przemysłu 4.0 oczekuje się umiejętności z obszaru zarządzania procesami produkcyjnymi, ale także zespołami ludzkimi, do tego sprawnego skutecznego komunikowania się, elastyczności. Duże znaczenie w zawodach związanych z Industry 4.0 ma łatwość współpracy z przedstawicielami różnych działów. Zdaniem inżynierów biorących udział w badaniu takie cechy są także coraz powszechniej oczekiwane przez pracodawców. Można spodziewać się, że w przyszłości inżynier Przemysłu 4.0 korzystać będzie zarówno z umiejętności technicznych jak i umiejętności miękkich – mówi Dominika Bettman, prezeska zarządu (CEO) spółki Siemens Polska.
Spośród różnych kompetencji inżyniera, pracownicy za najistotniejsze uznali umiejętności techniczne, wymagające znajomości i zrozumienia przebiegu procesu produkcji (93% wskazań). Niewiele niżej uplasowały się zdolności personalne (89%), na które składają się: myślenie analityczne, rozwiązywanie problemów, jak również osobiste przymioty, takie jak gotowość do ciągłego uczenia się. Ponad 80% respondentów uznała za zdecydowanie ważne lub raczej istotne umiejętności społeczne, związane z komunikacją i współpracą z innymi osobami, rozumieniem ich potrzeb, przywództwem oraz nawiązywaniem i utrzymywaniem kontaktów biznesowych.
Inżynier musi być kreatywny
Już teraz w zawód inżyniera wpisane są oczekiwania kreatywnego podchodzenia do zagadnień i zdolności do znajdowania nowych rozwiązań. 70% inżynierów deklaruje, że w firmach, w których pracują oczekuje się od nich zgłaszania nowych pomysłów dotyczących technologii produkcji lub wykorzystywania rozwiązań cyfrowych oraz przedstawiania propozycji innowacji produktowych. Ponad 60% badanych twierdzi, że od inżynierów oczekuje się także kreatywności w obszarze zarządzania komunikacją i informacją w firmie.
– Z przeprowadzonych badań wynika, że wychodzenie z nowymi pomysłami spotyka się relatywnie często z pozytywnym, wymiernym skutkiem w organizacji. Pomysły są brane pod uwagę i wdrażane. Dotyczy to częściej innowacji produktowych czy technologicznych, w tym w zakresie cyfryzacji – mówi Dominika Bettman.
Większość inżynierów uważa, że innowacyjne pomysły pracowników zazwyczaj są wdrażane w ich firmach. Dotyczy to w największym stopniu pomysłów na innowacje produktowe (66%) oraz odnoszące się do technologii produkcji i cyfryzacji (63%). Mniej niż połowa badanych (47%) skłonna była przyznać, że na wdrożenie mogą liczyć pomysły dotyczące zarządzania komunikacją i informacją w firmie, a mniej niż 40% była tego zdania na temat pomysłów z zakresu obsługi klienta. Pokazuje to, że inżynierowie pracują z poczuciem wpływu na innowacje w swoich firmach, zwłaszcza te, które dotyczą bezpośrednio produkcji.
W nieomal połowie firm (49,5%) zarządzanie zmianą, inicjowanie i wdrażanie innowacyjnych rozwiązań ma charakter spontaniczny i zajmują się tym osoby nieprzypisane do konkretnego, dedykowanego działu. Jednak znaczny odsetek (37,5%) przedsiębiorstw prowadzi wyspecjalizowane działy dedykowane zarządzaniu zmianami i wdrażaniu innowacji.
Podnoszenie kwalifikacji i przepływ wiedzy w przedsiębiorstwach
Najczęściej na potrzebę dokształcania się wskazywano w odniesieniu do umiejętności technicznych (71%), w następnej kolejności osobistych (57%), związanych z zarządzaniem danymi (55%) oraz społecznych (52%). Potrzeba dokształcania w zakresie umiejętności technicznych częściej wskazywana była przez młodszych respondentów.
– Firmy są świadome wagi kompetencji, umiejętności oraz szeroko rozumianego know-how. Starają się dbać o zwiększanie wiedzy i jej kumulowanie m.in. poprzez szkolenia pracowników oraz tworzenie stosownej dokumentacji – mówi Dominika Bettman.
Z badań wynika, że pracownicy z dłuższym stażem są najczęściej źródłem wiedzy w organizacji. Wśród form przekazywania wiedzy wymieniane były szkolenia, które często przyjmują formę nieformalnych porad ze strony bardziej doświadczonych pracowników (61%), w następnej kolejności – formę zinstytucjonalizowaną, podczas których inżynierowie z dłuższym stażem dzielą się wiedzą z innymi pracownikami (50%).
– Nieformalne sposoby przekazywania wiedzy są popularniejsze od metod usankcjonowanych przez pracodawcę. Jest to obserwacja szczególnie istotna w kontekście konieczności kumulowania wiedzy w organizacji i minimalizacji ryzyka odpływu z firmy starszych stażem pracowników, co powodowałoby utratę części zasobów kompetencyjnych. Dla pracodawców oznacza to również konieczność dbania o komfort pracowników, ich poczucie przynależności do organizacji, bo tylko z takim nastawieniem będą skłonni do dzielenia się wiedzą i doświadczeniem. Warto także zwrócić uwagę, że przepływ informacji odbywa się w obydwu kierunkach, nie tylko od starszych stażem pracowników, ale także od młodszych, którzy opanowali nowe, w tym np. cyfrowe kompetencje – mówi Dominika Bettman.
Pełen raport Smart Industry Polska 2019: https://www.siemens.pl/pool/files/2019_05_smart-industry-polska-2019_raport.pdf
źródło: informacjebranzowe.pl