Rośnie siła polskiej branży IT
Rynek IT w Polsce rośnie nieprzerwalnie od kilku lat. Specjaliści przewidują, że jeśli obecna tendencja nie ulegnie zmianie, Polska już niedługo może znaleźć się w ścisłej europejskiej czołówce. Nasze firmy coraz częściej z sukcesami konkurują również na arenie międzynarodowej. Przykładem mogę być nie tylko firmy produkujące gry, jak np. CD Projekt, ale także te zajmujące się oprogramowaniem biznesowym.
Według danych przedstawionych przez PricewaterhouseCoopers (PwC), polskie firmy informatyczne są najbardziej innowacyjne spośród wszystkich badanych branż w naszym kraju. Sektor IT wprowadza na rynek najwięcej produktów, które są wynikiem własnych inwestycji w badania i rozwój. Dynamiczny rozwój branży związany jest po części z wciąż stosunkowo młodym i nienasyconym rynkiem, który sprzyja napływowi inwestycji zagranicznych. Niebagatelny wpływ mają też rosnące wydatki na informatyzację w różnych gałęziach gospodarki i w administracji publicznej.
W czym tkwi siła?
Jedną z najczęściej podnoszonych kwestii są duże kompetencje polskich specjalistów IT i bardzo wysoki poziom kształcenia. Zarówno polscy studenci, jak i inżynierowie są cenieni za swoją wiedzę i umiejętności, przede wszystkim jednak docenia się ich kreatywność. W wielu aspektach musieliśmy nadrobić straty wynikające z zaszłości historycznych i szybko pokonać dystans technologiczny dzielący nas od państw zachodnich. Dzięki temu często myślimy nieszablonowo i mamy odwagę korzystać z najnowocześniejszych rozwiązań. Nie jesteśmy też obciążeni odchodzącym do lamusa stylem myślenia starszego pokolenia informatyków i programistów.
- Kreatywność polskich inżynierów i studentów oraz wysoka jakość kształcenia w ośrodkach akademickich to jedno, ale niezwykle ważnym aspektem jest również współpraca uczelni z polskimi liderami rynku. Duże firmy inwestujące w rozwój w kooperacji z uniwersytetami organizują programy praktyk studenckich i wspierają indywidualne projekty studentów. Uczelnie zyskują dzięki temu cenną wiedzę na temat potrzeb biznesu, a studenci - doświadczenie pracy w międzynarodowych strukturach – mówi dr hab. inż. Bogusław Cyganek z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Siłą rodzimej branży IT jest również jej rosnąca konkurencyjność technologiczna i otwartość na zmieniające się potrzeby rynkowe. Dzięki temu wiele polskich firm skutecznie sprzedaje swoje rozwiązania i usługi na rynkach zagranicznych.
Przede wszystkim jakość
Polskie firmy coraz rzadziej muszą konkurować na światowych rynkach, opierając się jedynie na kryterium niskiej ceny. Coraz częściej budują swoją przewagę na jakości i elastyczności dostarczanego oprogramowania. Z takiego założenia wyszła firma Webcon, dostarczająca rozwiązania klasy BPM (Business Process Management) oparte o platformę Microsoft SharePoint.
- Od początku istnienia firmy naszą dewizą była bliska współpraca z użytkownikiem biznesowym. Zamiast wymyślać, w którym kierunku powinno rozwijać się oprogramowanie, regularnie zadajemy to pytanie naszym klientom – mówi Radosław Putek, CEO oraz jeden z założycieli Webcon. – Dzięki temu możemy rozwijać funkcjonalności, które są rzeczywiście potrzebne użytkownikom. Nasi najwięksi klienci rokrocznie uczestniczą w organizowanej przez nas konferencji, w czasie której na zamkniętej sesji, zwanej Radą Programową, dyskutujemy nad przyszłym kształtem platformy. Zarządzanie procesami wygląda inaczej w każdej firmie, dlatego kluczowe są elastyczność i prostota, dzięki którym nasza platforma istotnie redukuje czas wdrożenia obiegów dokumentów i aplikacji biznesowych. Doświadczenie zdobyte na rynku polskim pozwala nam skutecznie konkurować nawet na najbardziej wymagających rynkach, takich jak Niemcy czy USA – podsumowuje Radosław Putek.
Podejście stosowane przez krakowską firmę jest charakterystyczne dla polskich przedsiębiorstw IT odnoszących sukcesy biznesowe zagranicą. Takie informacje powinny cieszyć podwójnie. Oznaczają bowiem, że przedsiębiorcy zaczynają coraz lepiej rozumieć, na czym polega IT w biznesie.
Polska branża IT przestaje być jedynie importerem rozwiązań i eksporterem pracowników. Oprogramowanie tworzone przez niewielkie zespoły w Polsce, trafia nie tylko do krajów Unii Europejskiej, ale coraz częściej także do Azji, obu Ameryk, Afryki czy na Bliski Wschód. Na koniec warto podkreślić, że tej silnej pozycji nie osiągnęlibyśmy bez determinacji i odwagi często bardzo młodych polskich przedsiębiorców.
źródło: informacjebranzowe.pl