Marek Kadłubowski
To tylko kwestia czasu
O nowych technologiach w produkcji mebli i nieodkrytych obszarach wzornictwa rozmawiamy z mgr inż. Markiem Kadłubowskim, konsultantem produktowym w firmie Pfleiderer w zakresie płyt HDF i płyt laminowanych.
Płyta HDF to ważny element mebli.
Jak najbardziej. HDF, czyli cienka płyta z włókien drzewnych stosowana jest już od wielu lat. Produkuje i sprzedaje się jej bardzo dużo, ale w mało spektakularny – raczej przezroczysty sposób. Lakierowany HDF kojarzy się wciąż z płytą pilśniową obecną kiedyś w plecach mebli, czy wyściełaniem szuflad.
A to nie wszystko?
Absolutnie nie. Surowy HDF odbierają przed wszystkim duzi producenci mebli i wykorzystują np. jako podstawowy element grubych blatów. Konsument nie zawsze jest tego świadomy. Na taką płytę meblową składają się dwie warstwy płyty HDF połączone wewnątrz (konstrukcją z masy papierowej na wzór plastra miodu). Mebel jest dzięki temu lekki i sztywny. Klasyczny gruby blat stołowy to ciężka płyta wiórowa o grubości 30-40 mm. Blat z HDF to 8 mm (2 x 4 mm) płyty plus wypełniająca płyta komórkowa. Z zewnątrz może być oklejony dowolnym fornirem.
[[[zdjecie,121,duze]]]
Blat z papieru?
Branżowcu wiedzą z czego złożony jest mebel – nic ich nie zaskoczy (śmiech). Ale taki blat w niczym nie ustępuje tradycyjnej płycie meblarskiej. Właśnie taka cieniutka płyta musi spełniać rygorystyczne wymagania jakościowe. HDF łatwo się tnie, nie zostawia wiórów, ma gładką powierzchnię – przez co dobrze się okleja. Lekki, sztywny, wytrzymały. O niskim koszcie wytworzenia – a więc także niedrogi w sprzedaży. Meble IKEA to praktyczny przykład wykorzystania tej technologii i czerpanie z niej pełnymi garściami. Do tego elementy są w paczkach o stosunkowo niedużym ciężarze i, można je łatwo transportować.
[[[zdjecie,119,duze]]]
Co więcej – surowy, oklejony, lakierowany HDF i podobną technologię spotkamy w większości drzwi wewnętrznych. A samą płytę znajdziemy jeszcze w bagażnikach samochodów osobowych czy ramkach na zdjęcia.
Jeśli płyta jest tak dobra, a przy tym cieńsza i tańsza może być podstawowym materiałem do produkcji mebli.
Jak najbardziej. To pełnoprawny materiał konstrukcyjny. Płyta HDF o grubości 5 mm odpowiada parametrami dużo grubszej płycie wiórowej. To pozwala tworzyć meble o klasycznej konstrukcji z dużo cieńszych materiałów.
Trzeba jednak pamiętać, że przemysł działa wg ustalonych standardów. Maszyny, okucia, prowadnice, szerokość oklein dostosowane są dom płyty o szerokości 18 lub 16 mm. To wciąż jest bariera dla projektanta. Wszystko co nie jest typowe - staje się problemem. Nawet technologia stosowana we wspomnianej IKEI dostosowana jest do tego standardu. Między innymi pewnie dlatego HDF ze swoimi możliwościami nie został jeszcze przez projektantów zauważony.
[[[zdjecie,120,duze]]]
Są szanse na zmianę takiego stanu rzeczy?
Na pewno. Warto wydobyć HDF poza obszary dotychczasowego zastosowania. Szansą byłyby projekty otwierające umysł – tworzone przez designerów – jeszcze nie do produkcji, ale do pokazania klientom. Możliwości są bardzo duże. A moment, kiedy HDF stanie się podstawowym elementem mebla widocznym na blatach i frontach jest tylko kwestią czasu.
źródło: designerer/informacjebranzowe.pl