Zabezpieczamy swoje smartfony i komputery, ale zapominamy o bezpieczeństwie znajdujących się na nich danych
Używanie PIN-u do telefonu i hasła do komputera jest dla Polaków tak samo oczywiste jak zamykanie drzwi na klucz. Ponad 90 proc. z nas chroni swoje urządzenia mobilne, a tylko 3 proc. nie stosuje żadnych zabezpieczeń na urządzeniach, z których na co dzień korzysta. Jednak, jak wynika z najnowszego raportu Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo pt. „Co wiemy o ochronie danych”, nadal niewielu z nas pamięta o tym, aby szyfrować swoje najważniejsze dane.
Dane na komputerach i laptopach – jak je chronimy?
Jak podkreślają twórcy raportu zabezpieczenia nie służą ochronie urządzeń, ale informacji, jakie
w nich przechowujemy. Im ważniejsze dane posiadamy na urządzeniach mobilnych i komputerach, tym większą szkodę może wyrządzić ich wyciek, a co za tym idzie, tym lepsze i mocniejsze zabezpieczenia powinniśmy stosować. Dane gromadzone przez długie lata można stracić w ciągu jednej chwili poprzez kradzież, zgubienie urządzenia, jego uszkodzenie czy omyłkowe sformatowanie – dodaje dr Paweł Mielniczek z Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.
Hasła, programy antywirusowe i szyfrowanie to najczęściej stosowane sposoby chronienia danych na urządzeniach desktopowych. Jak wynika z badania, tylko 3 proc. z nas nie stosuje żadnych zabezpieczeń na swoich komputerach i laptopach, a 76 proc. korzysta z więcej niż jednego. Do najpopularniejszych nadal należy stosowanie haseł – z tej metody korzysta 84 proc. respondentów. Podobną liczbę zwolenników mają także programy antywirusowe – na komputerach i laptopach korzysta z nich 82 proc. ankietowanych.
Szyfrowanie w cenie
Mało popularne wśród użytkowników komputerów i laptopów, jest szyfrowanie dysków – robi to tylko 27 proc. ankietowanych. Co ciekawe, szyfrowanie nie jest również standardem w działalności biznesowej – wykorzystuje je tylko 23 proc. pracowników firm, 48 proc. osób zawodowo zajmujących się ochroną danych osobowych oraz 50 proc. grupy obejmującej kadrę zarządzającą organizacji. Nasze badanie pokazało, że szyfrowanie dysku nie jest zbyt powszechne. Przede wszystkim nie jest tak łatwo dostępne jak programy antywirusowe. Najczęściej wymaga kupna licencji i jest nieco trudniejsze w samodzielnej instalacji. Najprawdopodobniej większość użytkowników uważa, że hasło wystarczająco dobrze chroni zasoby znajdujące się na ich urządzeniach – mówi ekspert z Fundacji Wiedza To Bezpieczeństwo.
Telefon bez PIN-u to w Polsce rzadkość
Przy wyborze zabezpieczenia smartfonu kierujemy się przede wszystkim szybkością i łatwością w odblokowaniu do niego dostępu. Nic więc dziwnego, że większość z nas jest zwolennikami stosowania krótkiego PIN-u – tak swoje urządzenia zabezpiecza 32 proc. użytkowników tabletów i 34 proc. osób korzystających z telefonów. Na drugim miejscu znajduje się natomiast tzw. mocne hasło składające się z zarówno z małych i dużych liter, cyfr, a także znaków specjalnych (na tablecie – 27 proc., na smartfonie – 12 proc.). Coraz więcej osób zaczyna stosować także nowe metody wprowadzane przez producentów smartfonów, takie jak wzór (pattern), zabezpieczenia biometryczne (czyli popularny czytnik palca) oraz blokadę ekranu urządzenia – wskazuje dr Paweł Mielniczek.