Czy sztuczna inteligencja zabierze pracę w IT?
Według badań przeprowadzonych przez Goldman Sachs, generatywna sztuczna inteligencja może zwiększyć światowe PKB o 7% w ciągu najbliższej dekady. Jednocześnie te same badania wskazują, że AI może zautomatyzować nawet 300 milionów miejsc pracy na całym świecie, co stanowi około 9% wszystkich stanowisk. Sektor IT wydaje się być jednym z najbardziej narażonych na te zmiany, co potwierdza choćby niedawna zapowiedź Mety o planach zastąpienia programistów średniego szczebla przez AI w 2025 roku. Eksperci jednak uspokajają, że nie ma powodów do nadmiernego niepokoju.
Optymistyczne prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego i głosy ekspertów nie tłumią jednak obaw wszystkich pracowników. Jak pokazuje badanie przeprowadzone przez Grant Thornton, aż 28% pracowników obawia się, że AI zmniejszy znaczenie ich roli lub całkowicie ją zastąpi, co w szczególności dot. stanowisk związanych z branżą IT. Model GPT-4 OpenAI już teraz osiąga imponujące wyniki w zadaniach programistycznych, a model o3 zdobył nawet tytuł "Grandmastera" z wynikiem ponad 2700 punktów na platformie CodeForces - poziom osiągany dotychczas tylko przez elitarnych programistów.
"Obecne modele AI, mimo ogromnego wysiłku włożonego w ich rozwój, wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Owszem, AI może już teraz w pewnym stopniu zastąpić juniorów, ale jeśli przestaniemy mieć juniorów, nie będziemy mieć też midów ani seniorów. A bez nich nie będzie możliwy dalszy rozwój branży" - tłumaczy Marcin Kucharski, Senior Project Manager w firmie NFQ, która jest partnerem technologicznym wielu znanych globalnych marek.
Transformacja zamiast eliminacji
Kluczowym aspektem jest to, że algorytmy, niezależnie od ich mocy obliczeniowej, mogą wykonywać jedynie to, do czego zostały zaprogramowane. W miarę rozwoju technologii, najprostsze zadania w IT mogą być automatyzowane, ale jednocześnie pojawią się nowe, bardziej wymagające i kreatywne role.
"Zamiast martwić się utratą mniej angażujących zadań, powinniśmy patrzeć w przyszłość, gdzie ludzie będą coraz częściej orkiestratorami procesów, a nie tylko wykonawcami manualnych zadań. Prompt engineering jest tylko pierwszym przykładem tego trendu, wymagającym od ludzi umiejętności precyzyjnego formułowania swoich pomysłów" – wyjaśnia przedstawiciel NFQ.
Rosnące znaczenie umiejętności miękkich
Podczas gdy sztuczna inteligencja doskonale radzi sobie z analizą danych i generowaniem wniosków, wciąż brakuje jej zdolności do rozumienia ludzkich zachowań, emocji oraz szerszego kontekstu działania. Według raportu World Economic Forum "The Future of Jobs Report 2023", umiejętności miękkie, takie jak krytyczne myślenie, zdolności analityczne i umiejętność rozwiązywania złożonych problemów, będą najbardziej poszukiwanymi kompetencjami w najbliższych latach. Te obszary pozostaną domeną człowieka jeszcze przez bardzo długi czas, a być może nawet na zawsze.
W te miękkie umiejętności wpisuje też się zdolność do całościowego zrozumienia potrzeb biznesowych klienta i prowadzenia go przez złożone rozwiązania technologiczne. W erze AI inżynierowie muszą nie tylko programować, ale przede wszystkim potrafić identyfikować i wdrażać rozwiązania najlepiej dopasowane do konkretnej sytuacji i specyfiki danego przedsiębiorstwa.
Paradoksalnie, AI może też okazać się sojusznikiem w walce z jednym z największych wyzwań branży IT - wypaleniem zawodowym. Badania przeprowadzone przez Upwork Research Institute wskazują, że aż 65% pracowników IT zmaga się z presją związaną z wydajnością. Automatyzacja rutynowych zadań przez AI może pomóc zmniejszyć to obciążenie, pozwalając specjalistom skupić się na bardziej kreatywnych i satysfakcjonujących aspektach pracy.
"Tutaj ważną rolę do odegrania mają osoby z większym doświadczeniem w branży, które powinny się wcielać w rolę mentorów dla osób dopiero w nią wchodzących. I w tym także może pomóc AI. Ja np. w swojej roli mentora w NFQ łączę tradycyjne metody coachingowe z możliwościami, jakie daje sztuczna inteligencja, na przykład w analizie wzorców zachowań czy personalizacji ścieżek rozwoju. Moim celem jest pomoc współpracownikom w poszerzaniu horyzontów, znalezieniu równowagi między życiem zawodowym a prywatnym oraz utrzymaniu pasji do pracy. To nawet ważniejsze niż umiejętności techniczne i będzie zyskiwać na znaczeniu w najbliższej przyszłości" – przewiduje Marcin Kucharski.
Przyszłość branży IT
Transformacja rynku pracy w IT wydaje się nieunikniona, ale nie oznacza to masowej utraty miejsc pracy. Według prognoz IDC, do 2025 roku powstanie ponad 97 milionów nowych miejsc pracy związanych z AI i automatyzacją. Zamiast eliminacji stanowisk, będziemy świadkami ewolucji ról zawodowych, gdzie kluczowe staną się umiejętności, których AI nie posiada: kreatywność, rozwiązywanie złożonych problemów i kompetencje interpersonalne.
„Wyzwaniem dla pracowników branży IT będzie nie tyle obrona przed AI, co adaptacja do nowej rzeczywistości przez ciągłe podnoszenie kwalifikacji i rozwój kompetencji miękkich, których maszyny nie są w stanie zastąpić” – podsumowuje ekspert NFQ.
źródło: informacjebranzowe.pl