Globalny kryzys mikroplastikowy: 40 proc. populacji nie jest w stanie odpowiednio zarządzać tworzywami sztucznymi, a rocznie już 8 mln ton plastiku trafia do oceanów
Pomimo swojej nazwy mikroplastik odgrywa ogromną rolę w zanieczyszczeniu całego świata, w tym oceanów. Okazuje się, że nawet proces recyklingu uwalnia jego cząsteczki do środowiska. Nowe badania alarmują, że gromadzi się on również w górnych drogach oddechowych człowieka, stwarzając poważne zagrożenie dla zdrowia. Tworzywa sztuczne są już obecne w dziewiczych Pirenejach czy Wyspach Galapagos. Każdego roku do zbiorników wodnych trafia nawet 8 mln ton plastikowych odpadów. Firma Waterdrop promując idee świata bez plastiku, proponuje nowe butelki Ocean Bottle.
Najnowsze badania dowodzą, że wdychamy około 16,2 cząstek mikroplastiku na godzinę, a następnie osadza się on w górnych drogach oddechowych. Rocznie na świecie produkuje się około 380 mln ton plastiku, który po zużyciu jest z reguły wyrzucany do oceanów. Dlatego marka Waterdrop, promując ekologiczny styl życia, proponuje limitowaną, borokrzemową butelkę wielokrotnego użytku Ocean Bottle.
Mikroplastik znajdziemy w dziewiczych Pirenejach czy Wyspach Galapagos
EA Environmental donosi, że ponad 40 procent światowej populacji, żyje w miejscach, które nie są w stanie wystarczająco szybko zarządzać ilością wytwarzanych i wyrzucanych odpadów z tworzyw sztucznych. Ich produkcja z roku na rok, rośnie, stwarzając niebezpieczeństwo dla ludzkości i planety. Wyniki najnowszych badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu Strathclyde w Glasgow, pokazały, że nawet proces recyklingu może uwalniać tony mikroplastiku do środowiska, a 6 do 13 procent z niego powraca później do środowiska. Jest on obecny w wodzie pitnej, powietrzu, a nawet na dziewiczych obszarach takich jak francuskie Pireneje czy Wyspy Galapagos.
Mniejsza ilość plastikowych opakowań
Konieczność zmian dostrzegają również politycy. Każdego roku, w naszym kraju zużywa się około 3,5 mln ton plastiku rocznie. Jednak od 24 maja tego roku w Polsce obowiązuje unijna dyrektywa w sprawie jednorazowych tworzyw sztucznych. Znacząco ogranicza ona wprowadzanie do obrotu nowych wyrobów, takich jak: jednorazowe kubki, talerze oraz opakowania. Dodatkowo, w jej efekcie firmy zobowiązane są do informowania na etykietach o szkodliwości plastiku, oraz pobierania opłaty w wysokości 1 zł za produkty jednorazowe wydawane klientom.
Firmy wspierają walkę o ekologię
Waterdrop proponuje limitowaną edycję butelki Ocean Bottle, wyprodukowaną z wytrzymałego szkła borokrzemowego, które nie zawiera BPA – polimeru, mającego negatywny wpływ na nasze zdrowie. Poza ekologicznymi rozwiązaniami cechuje się ona również praktycznością. Wakacje to czas ciepłej pogody, a butelka dostępna jest również z neoprenowym pokrowcem, który pozwala dłużej utrzymać temperaturę napoju. Waterdrop nawiązał współpracę z organizacją People in Need, w wyniku czego przeznaczy 10 proc. ceny każdej zakupionej butelki na budowy studni w krajach, w których brakuje czystej, pitnej wody. Firma oferuje uniwersalne kubki termiczne, gotowe do wielokrotnego użytku.
Zrównoważony rozwój
Firma promuje ograniczenie spożycia cukru oraz korzystanie z opakowań niezawierających plastiku. Waterdrop, dba o to, aby w przyszłości stać się ekologicznym liderem w branży napojów. Ambasadorem oraz inwestorem marki jest uznany tenisista Novak Djoković, Waterdrop oferuje szklane butelki wielokrotnego użytku oraz Microdrinki bez dodatku cukru.
źródło: informacjebranzowe.pl