Polski eksport w 2020 z prognozą „na czwórkę”
W 2019 r. polski eksport utrzymywał solidne tempo. Według dostępnych obecnie danych GUS, od stycznia do października eksport wyrażony w złotych wzrósł o 6,7% rok do roku. Tempo wzrostu importu po 10 miesiącach było słabsze i sięgało 4,3% r/r, dzięki czemu Polska zanotowała dodatni bilans handlowy (4,1 mld zł). Analitycy międzynarodowej instytucji płatniczej Akcenta prognozują, że w 2020 r. odporność eksportu na spowolnienie w UE osłabnie i sprzedaż zagraniczna będzie rosnąć wolniej, w tempie ok. 4% r/r.
- Biorąc pod uwagę dużą liczbę zagrożeń polityczno-ekonomicznych w otoczeniu zewnętrznym oraz spowolnienie gospodarki europejskiej, w tym niemieckiej, wyniki polskiego handlu zagranicznego można ocenić pozytywnie. Oczywiście, do podliczenia zostało kilka ostatnich miesięcy roku, które są zwykle okresem intensywnych zamówień i handlu. Na finalną i pełną ocenę 2019 r. przyjdzie nam poczekać jeszcze do czasu ich publikacji – zaznacza Miroslav Novák, główny analityk instytucji płatniczej AKCENTA.
Na dobrą kondycję polskiego eksportu wskazuje także porównanie z wynikami rok wstecz. W podobnym okresie I-X 2018 r. wartość sprzedanych za granicę towarów rosła w tempie 5,6% r/r, a dla importu 8,5% r/r. Bilans handlu zagranicznego wynosił przy tym -13,5 mld zł. Finalnie rok 2018 eksport zamknął wynikiem +6,5% r/r, a import +9,3% r/r. To również pokazuje, że końcówka roku może jeszcze mocno odmienić wyniki i z jego oceną warto na nie poczekać.
Rok 2020 na „czwórkę”
Analityk Akcenty wskazuje, że na rozwój polskiego eksportu w 2020 roku negatywny wpływ będzie mieć słabszy popyt ze strony głównych partnerów handlowych. Utrzymującym się ryzykiem dla polskich eksporterów pozostaje Brexit oraz eskalacja protekcjonizmu handlowego w gospodarce światowej. Jednakże perspektywy w tym drugim przypadku stały się w końcówce 2019 r. nieco bardziej optymistyczne niż we wcześniejszych miesiącach. Pozytywny wpływ na polski eksport ma natomiast relatywnie stabilny kurs polskiego złotego. Stabilność PLN w stosunku do EUR powinna się utrzymywać również w 2020 roku, prognozuje analityk AKCENTY.
W 2020 roku w rezultacie spowolnienia, dotychczasowe tempo wzrostu polskiego eksportu będzie trudne do utrzymania. Akcenta prognozuje, że jego dynamika będzie bliższa poziomowi 4% w ujęciu rocznym. Nieunikniony będzie tu wpływ mniejszych zamówień od największych partnerów handlowych Polski - Niemiec, Czech i Wielkiej Brytanii.
Jaki będzie kurs złotego?
Kurs polskiej waluty w stosunku do euro, z wyjątkiem miesięcy letnich, był w minionym roku bardzo stabilny. W 2020 roku Akcenta spodziewa się kontynuacji tego trendu. Polski bank centralny w przyszłym roku prawdopodobnie utrzyma stabilne stopy procentowe, co przełoży się na mniejszą zmienność złotego względem euro. Ryzykiem dla złotówki, które w 2020 r. może ją potencjalnie osłabić, jest wyraźniejsze spowolnienie polskiej gospodarki. W bieżącym roku wzrost PKB może zanotować poziom poniżej 3%. Na taki wynik NBP prawdopodobnie zareaguje obniżeniem stóp procentowych. W rezultacie kurs PLN do EUR może urosnąć do wartości 4,40 PLN/EUR. Średni kurs na poziomie ok. 4,30 PLN/EUR jest jednak najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na 2020 rok.
Biorąc pod uwagę oczekiwaną stabilność kursu złotego w stosunku do euro w przyszłym roku, jego kurs w stosunku do dolara będzie w dużej mierze zależał od rozwoju sytuacji na parze EUR/USD. Oczekiwane ożywienie europejskiej gospodarki w drugiej połowie przyszłego roku powinno stopniowo przełożyć się na lekkie umocnienie złotego względem dolara, szacuje Miroslav Novák z Akcenty.
W 2020 r. najciekawszą walutą do obserwacji może być jednak funt brytyjski. Wiemy już, że Wielka Brytania opuści UE wraz z końcem stycznia 2020 r. Nadal pozostaje jednak kwestia legislacji porozumienia z Unią. Przy założeniu, że Brytyjczykom uda się sfinalizować Brexit według przyjętych przez obie strony ustaleń, analitycy Akcenty spodziewają się nieznacznego osłabienia złotego względem funta, przede wszystkim w drugiej połowie przyszłego roku. Po drodze na notowania brytyjskiej waluty wpłynąć może jednak wiele czynników i wydarzeń, które ciężko przewidzieć. Ich efektem będzie wtedy zapewne wyprzedaż funta i jego osłabienie poniżej poziomu 5 PLN/GBP.
2020 r. bez niepotrzebnych strat
Eksperci Akcenty przypominają, że nieprzewidywalność kursów walut pozostaje poważnym zagrożeniem dla marży polskich eksporterów i importerów. Zarówno w rozliczeniach w walutach mało, jak i bardzo podatnych na wahania notowań, warto zabezpieczać swoje kontrakty i umowy narzędziami eliminującymi ryzyko kursowe. Takie rozwiązania są dużym ułatwieniem dla firm handlujących z zagranicą i rozliczających się z kontrahentami w obcych walutach. Sposobem najprostszym i zalecanym, szczególnie małym i średnim firmom, są tzw. transakcje forward. To umowa na podstawie kontraktu firmy, która gwarantuje wymianę określonej w nim kwoty w danym dniu w przyszłości po ustalonym w umowie forward kursie. Przez daną liczbę miesięcy do realizacji kontraktu firma nie musi martwić się zmianami wartości waluty, w której się rozliczy z kontrahentem. Kwotę zabezpieczoną forwardami wymieni po znanym jej z góry kursie. - W dobie napiętej sytuacji w handlu międzynarodowym i wzroście protekcjonizmu, a także nieprzewidywalnych zjawisk, jak np. Brexit, takie rozwiązania są na wagę złota. Warto się nimi zainteresować i uniezależnić losy swojej marży od kapryśnego rynku walutowego – dodaje analityk Akcenty.
źródło: informacjebranzowe.pl