Wirtualna rzeczywistość i realny zysk. Czeka nas rewolucja?
Technologie takie jak rozszerzona rzeczywistość (AR), wirtualna rzeczywistość (VR) czy mieszana rzeczywistość (MR) przestały być eksperymentami i trudno dostępnymi rozwiązaniami. Dziś z powodzeniem są wykorzystywane nie tylko w branży rozrywkowej, ale też w szeroko pojętym projektowaniu, edukacji, wojskowości, medycynie, przemyśle i mechanice, stając się nieodłącznym elementem naszej codzienności. Gwałtowny rozwój nowych technologii oraz pojawienie się ogólnodostępnych produktów na rynku powoduje, że w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się nie tylko popularyzacji tego typu rozwiązań, ale i zwiększenia inwestycji w obszary wykorzystujące AR, VR i MR.
AR, VR i MR stanowią trzy pokrewne branże technologii korzystające z innowacyjnych rozwiązań interakcyjnych, takich jak gesty ruchowe, sensory dotykowe i zaawansowane systemy śledzenia wzroku. Ich celem jest transformacja doświadczeń użytkowników poprzez wizualizację cyfrowych obiektów w rzeczywistym świecie i tworzenie całkowicie immersyjnych wirtualnych światów.
Wiele z tych technologii swoje początki miało w drogich i wyspecjalizowanych branżach, takich jak wojsko czy przemysł kosmiczny, by potem trafić do tzw. “mainstreamu”. Tak też narodził się sukces firmy Apple, dążącej do demokratyzacji nowoczesnych technologii poprzez wykorzystywanie istniejących już rozwiązań do tworzenia nowych, ulepszonych produktów.
Na początku czerwca Apple zaprezentowało pierwszy od dawna zupełnie nowy produkt, Vision Pro, łączący funkcjonalność rozszerzonej (AR), wirtualnej (VR) i mieszanej rzeczywistości (MR). Jak zauważa ekspert Freedom Finance Europe nowy produkt ma potencjał być przełomem, który nie tylko wpłynie na wzrost samej firmy i rewolucję krajobrazu technologicznego, ale pobudzi rynek do inwestycji w nowe obszary.
"Branża AR/VR/MR wciąż stoi w miejscu, ponieważ firmom nie udaje się przyciągnąć i zatrzymać użytkowników na swoich platformach. Dla przykładu – wielu właścicieli Quest od Meta Platforms przestało używać tego urządzenia po zaledwie kilku tygodniach od jego zakupu. Przełom może przynieść Vision Pro, które ma potencjał pobudzić rynek do rozwijania kolejnych rozwiązań pod ten system" - mówi Timur Turlov, CEO Freedom Holding Corp. i założyciel Freedom Finance Europe.
Jak zauważa Turlov, strategia cenowa Apple oparta na tworzeniu produktów o wyjątkowej wartości percepcyjnej, pomimo swojej kontrowersyjności, jest wciąż jednym z kluczowych elementów sukcesu firmy. Poprzez koncentrację na dostarczaniu jakości, innowacyjności i spójności ekosystemu, Apple umożliwia sobie ustalanie wyższych cen, jednocześnie utrzymuje silną pozycję na rynku i lojalność klientów. Tak było przy sprzedaży pierwszego iPhone, który kosztował 499 dolarów, podczas gdy Nokia sprzedawała wówczas telefony za 200-250 dolarów. Mimo to Apple udało się sprzedać 1 milion urządzeń w zaledwie 74 dni od premiery. Co prawda Vision Pro jest przeznaczony dla węższego grona odbiorców, ale wiele wskazuje, że i tym razem wysoka cena nie będzie przeszkodą w biciu rekordów popularności. Marka ma wielu oddanych fanów, dla których koszt urządzenia nie jest kluczowym parametrem. Dodatkowo widoczne już teraz ogromne medialne zainteresowanie produktem potwierdza jego potencjał i pozwala przewidzieć sukces produktu.
"Apple Vision Pro dla branż rozszerzonej i wirtualnej rzeczywistości może być tym czym był pierwszy iPhone dla rynku telefonów komórkowych. Rozwój AR i VR to szansa na stymulację wzrostu technologicznych gigantów, w tym naturalnie Apple, ale też Meta, Microsoft i Magic Leap. To z kolei stwarza atrakcyjne perspektywy dla inwestorów, którzy dostrzegają potencjał tych technologii i chcą być częścią ich dynamicznego rozwoju, dlatego w najbliższych miesiącach możemy spodziewać się wzrostu inwestycji w małe firmy i start-upy wykorzystujące te technologie" – wskazuje Turlov.
Nowy produkt Apple to także szansa na rozwój dla innych branż, niekoniecznie bezpośrednio związanych z nowymi technologiami. Jedną z nich jest chociażby branża fotograficzna, która z uwagi na rosnące zapotrzebowanie na zdjęcia i filmy w rozdzielczości 8k, wymagających trójwymiarowego wykrywania głębi, a także śledzenia obiektów w czasie rzeczywistym może realnie skorzystać z funkcjonalności urządzenia. Nowe funkcjonalności sprzętu od Apple mogą także pomóc opracować nowe aplikacje medyczne, służące do obrazowania medycznego i diagnostyki. Upowszechnienie rozwiązań AR/VR/MR to także szansa na rozwój nowych funkcji dla przemysłu motoryzacyjnego, np. systemu wspomagającego kierownicę i ostrzegania przed niezamierzoną zmianą pasa ruchu czy likwidując martwe pole w ciężarówkach, które mogą pomóc w zwiększeniu bezpieczeństwa na drodze i zmniejszeniu liczby wypadków.
"Nie ma wątpliwości, że jesteśmy świadkami przełomowego momentu dla rozwoju wirtualnej rzeczywistości. Wprowadzenie na rynek nowych produktów wykorzystujących te technologie stanowi kolejny kamień milowy w procesie jego upowszechniania na dużą skalę. Potencjał rewolucji podkreślają chociażby ostatnie wyniki giełdowe giganta z Cupertino – niedawno wartość firmy przekroczyła 3 bln dolarów, a szacuje się, że wystarczą jej kolejne dwa lata, by osiągnąć wycenę 4 bln dolarów. I to m.in. rozwiązania z zakresu wirtualnej rzeczywistości mają być główną siłą napędową tak dynamicznego wzrostu" - dodaje Timur Turlov.
Wprowadzenie na rynek Apple Vision Pro to ogromna szansa na upowszechnienie i zwiększenie dostępności technologii AR/VR/MR. Pomimo, że całemu procesowi towarzyszy wciąż dużo niepewności to znając wyjątkową zdolność marki Apple do przyciągania uwagi i tworzenia długotrwałych trendów, pewne jest, że przez najbliższe miesiące czeka nas niezwykle interesujący i intensywny okres, w którym będziemy świadkami ewolucji wirtualnej rzeczywistości i jej wpływu na nasze życie.
źródło: informacjebranzowe.pl